Szef klubu poselskiego PiS w Sejmie, Ryszard Terlecki szokuje swoją brutalnością.
W wywiadzie udzielonym „Gazecie Wyborczej” niemalże kpi z uzasadnionych wątpliwości co do prawidłowego przebiegu wyborów prezydenckich.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Niech sobie składają, to bez sensu –mówi Terlecki o zapowiedzianych protestach wyborczych. – Opozycja nie ma już pomysłu, co dalej – dodaje lekceważąco.
Terlecki nie ma także wątpliwości, że po wyborach zostanie podjęta próba ograniczenia niezależności mediów, zwana też w partyjnej nowomowie „dekoncentracją i repolonizacją”. – Będzie wszystko, co trzeba – mówi krótko o tej bulwersującej sprawie Terlecki.
Zdaniem polityka PiS, ci Polacy którzy zagłosowali na Trzaskowskiego „popełnili błąd” a Andrzej Duda osiągnął „wspaniały wynik”.
Cóż, czeka nas trudnych pięć lat.