Premier Mateusz Morawiecki najwyraźniej wziął się za bajkopisarstwo. I opowiada nam wszystkim klechdy.
Podczas debaty nad odwołaniem ministra Kamińskiego premier przekonywał, że szef MSWiA „równo traktuje ludzi związanych z obozem rządzącym i opozycją”.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Dlatego właśnie pan minister Kamiński jest najlepszym ministrem w czasach III RP, który zapobiega korupcji, w możliwie maksymalny sposób stara się odzyskać te zasoby, pieniądze, które wpadły w ręce grup przestępczych – zapewniał premier.
No proszę, czy to nie są urocze bajania? Szkoda tylko, że opowiada je szef rządu.