Kłamstwo stało się narzędziem utrzymywania władzy. Rzekome afery, o których wrzeszczała Szydło, okazały się mitem. Do dzisiaj nie widać żadnych aktów oskarżenia ani odzyskanych pieniędzy.

A co widać? Ponad 350 niewyjaśnionych afer, zniszczone stadniny koni, przepłacone respiratory z podejrzanych źródeł, dwie wieże, srebrna, złota i milion innych spraw.

Reklamy

Cały ten układ władzy to jeden obrzydliwy Pinokio, który kłamie i ukrywa swoje grzechy.

Poprzedni artykułRozpad PiS wisi w powietrzu?
Następny artykułWszystkie porażki Andruszkiewicza. Co osiągnął wiceminister cyfryzacji?