Lichocka ukarana naganą. Za pokazania środkowego palca

Środkowy palec dla chorych na raka

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Komisja Etyki Poselskiej obradowała dziś w Sejmie w sprawie zachowania posłanki PiS Joanny Lichockiej. Po głosowaniu pokazała opozycji środkowy palec. Posłanka twierdzi, że jedynie odgarniała coś z policzka. Komisja ukarała ją najwyższą możliwą karą, czyli naganą.

W lutym odbyło się głosowanie, w którym Sejm opowiedział się przeciwko uchwale Senatu o odrzuceniu noweli ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej. Uchwała zakładała rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia. Po głosowaniu media obiegło nagranie posłanki Joanny Lichockiej, na którym pokazuje w stronę opozycji środkowy palec. Lichocka zapewniła, że nie wykonała wulgarnego gestu, a jedynie przesuwała “energicznie dwukrotnie palcem pod okiem, bo była zdenerwowana”, co – według niej – widać na upublicznionych w sieci materiałach filmowych.

Sejmowa Komisja Etyki zajmowała się dziś gestem Lichockiej. Jak przekazała przewodnicząca komisji, posłanka została ukarana naganą. To najwyższa możliwa kara – pozostałe to zwrócenie uwagi oraz upomnienie.

Komisja Etyki składa się z czterech osób: przewodniczącej Moniki Falej (Lewica), zastępcy przewodniczącego Jana Łopaty (PSL-Kukiz’15), a także Izabeli Mrzygłockiej (KO) i Jacka Świata (PiS). Pod nieobecność przedstawicielki KO poseł Świat został przegłosowany przez pozostałych członków komisji. On jako jedyny wnioskował i głosował przeciw ukaraniu posłanki Lichockiej.

Źródło: tvn24.pl