Czystki Kaczyńskiego. Chce wywalić zasłużonych działaczy i wprowadzić nowych ludzi

W Prawie i Sprawiedliwości wrze. Działacze dowiedzieli się właśnie, że muszą ustąpić miejsca nowym ludziom. Wszystko po to, by starzejący się autokrata mógł pomarzyć sobie o zwycięstwie w wyborach parlamentarnych w 2023 r.

Przede wszystkim Kaczyński chce wprowadzić zakaz łączenia stanowisk rządowych z funkcjami szefów partyjnych okręgów. To ma źle wpływać na jakość partyjnych struktur w czasie kampanii wyborczych.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Do tego Kaczyński chce, by medialną twarzą PiS byli także ludzie z zewnątrz, a nie opatrzeni partyjni aparatczycy. Dlatego chce stworzyć „własnych liderów opinii w różnych sferach świata mediów i internetu, by docierać do wyborców w inny sposób niż do tej pory” – jak pisze „Rzeczpospolita”.

Zmiany w partii mają iść w parze z zasadniczymi przekształceniami gabinetu Morawieckiego i ofensywą legislacyjną, związaną m.in. z tzw. dekoncentracją mediów.

Słowem Kaczyński szykuje nam gorącą polityczną jesień.

Źródło: Rzeczpospolita