Morawiecki łączy Covid z cukrem i wprowadza nowy podatek

Pomysłowość rządu PiS w sięganiu do naszych kieszeni nie ma granic.

W lipcu br. miał wejść w życie podatek cukrowy. Rząd twierdził, że w ten sposób chce przeciwdziałać otyłości. Prace nad ustawą zostały wstrzymane.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Jednak teraz, jak podaje portal Inn.Poland nieoczekiwanie podatek cukrowy wrócił… wpychany kolanem w tzw. ustawę covidową.

Regulacja nad którą obecnie pracuje rząd, ma dotyczyć ochrony zdrowia w czasie i po pandemii. Zawarto w niej również wprowadzenie opłat od napojów słodzonych i energetycznych, czyli de facto podatek cukrowy.

– Nie ma żadnych wątpliwości, że taki rodzaj procedowania przepisów jest sprzeczny z zasadami rzetelnej legislacji i techniki prawodawczej. Wynika to z kilku okoliczności. Pierwsza jest taka, że nie powinno się w dedykowanej jednej kategorii przepisów umieszczać takich, które nie są rodzajowo czy przedmiotowo związane z ustawą główną – komentuje sposób wprowadzenia nowego rozwiązania dr Joanna Uchańska, partner kancelarii Chałas i Wspólnicy

Nowa regulacja ma wejść w życie od stycznia 2021 r.

Źródło: InnPoland, Rzeczpospolita