Tajniak z pisowskiej milicji fotografował pomnik Prusa. Powodem flaga LGBT

Zabawa w pisowskich milicjantów

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Policjanci obserwowali pomnik Bolesława Prusa na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Powodem wizyty mundurowych była tęczowa flaga.

Pomnik Bolesława Prusa w Warszawie był obserwowany przez policjantów. Najprawdopodobniej powodem interwencji mundurowych była flaga LGBT przepasana wokół nogi monumentu. Z relacji świadka wynika, że przez pierwsze 30 minut wokół pomnika spacerowało aż siedmiu funkcjonariuszy. Jest możliwe, że pilnowali oni miejsca do momentu przybycia techników.

Potem w okolicy pomnika pojawiło się dwóch policjantów. Jeden z nich ubrany po cywilnemu założył na siebie kamizelkę odblaskową z napisem “policja” i kilkukrotnie sfotografował pomnik. Widać to na nagraniu zamieszczonym na Facebooku przez internautę. Na samym końcu wideo słychać, jak funkcjonariusz nie życzy sobie być rejestrowanym przez nagrywającego.

Źródło: wp.pl