Czołowe postacie PiS pisały kłamliwe usprawiedliwienia, byleby tylko nie stracić 300 zł dodatku za obecność na głosowaniach. Wszystko działo się w czerwcu i lipcu 2008, podczas głosowań, które PiS zamieniał w dyskusję a potem demonstracyjnie wychodził z sali. Gdy okazało się, że stracą 300 zł na osobę, zaczęli pisać usprawiedliwienia, które zawierały najróżniejsze kłamstwa – informowały wtedy media.

Oto niektóre z nich:

Reklamy
  • “Uprzejmie informuję, iż powodem absencji i brak podpisu na liście, spowodowane było niemożliwymi do przewidzenia przeszkodami, jakie miały miejsce w wyżej wskazanych dniach”, napisał w swoim usprawiedliwieniu Jarosław Kaczyński
  • Nie uczestniczyłem w głosowaniach “ze względu na wykonywanie obowiązków Sekretarza Klubu PiS” – to Krzysztof Tchórzewski,
  • Nieobecność motywował “koniecznością wykonywania innych ważnych obowiązków poselskich” Wojciech Jasiński,
  • Podobnie pisał Zbigniew Ziobro “z powodu ważnych spraw poselskich”,
  • O kłopotach zdrowotnych pisał Wojciech Mojzesowicz,
  • Wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy obniżenia należnych świadczeń pieniężnych. Proszę o usprawiedliwienie nie wzięcia przeze mnie udziału w głosowaniach na posiedzeniu Sejmu w dniach 11-06-2008 r. i 13-06-2008 r.
    Uzasadnienie 1. Dn. 11-06-2008 r. – z powodu udziału w innych zajęciach sejmowych 2. dn. 13-06-2008 r – w związku z decyzją KP PiS o nie wzięciu udziału w głosowaniach – to Krzysztof Jurgiel.

W rzeczywistości posłowie po prostu wyszli z sali.

Gdzieś tu jest honor, prawda i uczciwość? Nie, dla 300 złotych posłowie PiS pisali bajki. Albo jak kto woli zwykłe kłamstwa. Wszystko to działo się w roku 2008. Czy od tego czasu coś się zmieniło? Mentalnie to nadal ci sami ludzie.

źródło: Tygodnik Przegląd

Poprzedni artykułPijany funkcjonariusz TVP wyzywał dziennikarza? Wulgarna nocna wiadomość od Gmyza
Następny artykułPILNE! Szumowski składa rezygnacje z funkcji ministra zdrowia!