Protest rolników przed Sejmem miał bardzo gorący przebieg. Mówiono o Kaczyńskim i PiS jako sprzedawczykach, mordercach polskiej wsi a przede wszystkim zdrajcach polskiego interesu narodowego. Rolnicy pytali wprost: komu Kaczyński sprzedał polskie rolnictwo? Rosjanom, Czechom czy Niemcom?
Podejrzewają, że za projektem ustawy o ochronie zwierząt stoi potężne lobby, które może mieć powiązania i finansowanie spoza granic Polski. Powstaje więc pytanie: co robi ABW, co robi AW, co robi CBA? Kto ochroni Polaków przed ingerencją z zewnątrz? Jeśli rzeczywiście ktoś płaci, że w Sejmie przepchnięto ustawę, która zlikwiduje polski przemysł hodowlany, to mamy do czynienia z największą aferą ostatnich 30 lat.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Jedno jest pewne – PiS na wsi poparcia już nie zdobędzie. Na zawsze w oczach rolników pozostanie mordercami polskiej wsi. Zdrajcami interesu narodowego, zaprzańcami, którzy wysługują się określonym siłom, które chcą zniszczyć rolnictwo.
"Wielki PiS, farbowany lis" – krzyczą demonstranci podczas protestu #ZdradaPiS. Rolnicy sprzeciwiają się projektowi ustawi @pisorgpl, który uderza w polskich rolników i hodowców. pic.twitter.com/0tAa9uVzq8
— Świat Rolnika – portal rolniczy 🇵🇱 (@Swiat_Rolnika) September 16, 2020