Listonoszka z Nowego Sącza mało co nie dostała zawału, gdy odebrała z poczty zawiadomienie o wezwaniu do zapłaty kwoty 29 milionów złotych za rzekomo nieopłacony parking. Na przykładzie tej sprawy widać, jak źle działa państwo PiS.
Listonoszka jakiś czas wcześniej zostawiła samochód bez ważnej opłaty. Dostała wezwanie do zapłacenia kary i uiściła ją. Ale urzędnikom się coś pomyliło i wysłali do Urzędu Skarbowego wniosek o ściągnięcie pieniędzy. W Urzędzie Skarbowym, który podlega pod Ministerstwo Finansów, nikt nie weryfikował kwoty ani nie zdziwił się ogromną kwotą. Wystawiono wezwanie i zażądano zapłaty… 29 milionów złotych.
| Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Wszystko wynikało z błędu urzędnika, który najpierw nie zauważył, że kara za brak biletu została już opłacona a potem, że źle wypisano wezwanie do zapłaty. W całym tym zdarzeniu tragiczna jest bezduszność Urzędu Skarbowego, który jak gdyby nigdy nic zażądał zapłaty a sprawy nie dało się długo z nikim wyjaśnić – dopiero prywatne kontakty listonoszki w owym urzędzie pozwoliły ustalić co się naprawdę stało.
Jak widać system skarbowy w Polsce działa źle, represyjnie i jest kompletnie bezduszny.
źródło: DST24