Prawdy nie da się już dłużej ukrywać. Rząd PiS poniósł katastrofalną klęskę w starciu z epidemią. Jej konsekwencje będziemy zaś ponosili wszyscy. Przyznał to mimochodem minister zdrowia Adam Niedzielski w rozmowie z „Rzeczpospolitą”.
– Na stole jest pełen katalog obostrzeń. Lepiej jest wprowadzić drastyczne obostrzenia na 2-3 tygodnie, niż próbować robić powolne hamowanie. Musimy hamować coraz gwałtowniej – mówił w rozmowie z dziennikiem Niedzielski.
Reklamy
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
– Jeśli będziemy mieli do czynienia ze wzrostem wykładniczym, tak jak od początku października, to średnia liczba zachorowań będzie wynosić w przyszłym tygodniu ok. 15 tysięcy wypadków dziennie, a za dwa tygodnie – 20 tysięcy zakażeń – dodał.
– Sytuacja jest bardzo poważna, wydaje mi się, że jest przestrzeń na kolejne obostrzenia – podsumował Niedzielski widoczną już gołym okiem katastrofę.