Stan Wojenny Polska 2020: wyjście z Unii Europejskiej, bicie kobiet, kłamstwa władzy

Sytuacja w Polsce jest fatalna. W każdej dziedzinie życia PiS zepsuł chyba wszystko co można było. Służba zdrowia nie funkcjonuje, osoby chore nie mają szans na skuteczne leczenie, chyba, że są ze “zjednoczonej” przy korycie prawicy. Edukacja stanęła w miejscu. Gospodarka dogorywa. Małe i średnie firmy będą masowo zwalniać ludzi. Na ulicach policja pałuje kobiety i szykanuje protestujących. To praktycznie stan wojenny.

Premier Morawiecki mówi – zapewne na polecenie Kaczyńskiego – że odwołuje Święta Bożego Narodzenia. Polacy mają siedzieć w domach sami.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Tak dalej być nie może. Nieudolny rząd nie potrafi sobie poradzić z niczym, priorytetem władzy jest bowiem polityka. Jarosław Kaczyński spędza długie godziny na dyskusjach z najbliższymi współpracownikami w zacisznych gabinetach. Tymczasem byłby to przywódca na zupełnie inne czasy, ale nie na kryzys. On nie potrafi ani budować ani rozmawiać. Interesuje go władza dla władzy. I ten człowiek musi odejść, bo udowodnił nie raz i nie dwa, że nie tylko nie potrafi ale też nie chce. Chce za to zabrać Polskę z Unii Europejskiej a na to zgody nie ma i nie będzie.

Opozycja musi jak najszybciej przejąć władzę i rozliczyć “zjednoczoną” prawicę. Całą, włącznie ze wszystkimi jej sługusami z policji oraz innych urzędów. Czas rozliczeń będzie długi, ale jest potrzebny.

By w przyszłości nigdy nie trafił nam się żaden Kaczyński więcej.