Duda nie chce oddać pieniędzy za nieobecności. Twierdzi, że mu się należały i chce jeszcze 20 tys. złotych

Foto: Wikipedia

Kasa dla związkowca.

Szef „Solidarności” Piotr Duda nie odda pieniędzy, które wziął za zasiadanie w Radzie Dialogu Społecznego, mimo, że nie uczestniczył w posiedzeniach plenarnych RDS. Bliski PiS działacz związkowy twierdzi, że nie złamał prawa.

Reklamy


Chcesz czytać  więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mało tego, Duda chce jeszcze 20 tys. złotych na rzecz Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL od przewodniczącego RDS, który w prywatnej korespondencji zwrócił mu uwagę, aby zwrócił pieniądze za okres, w którym nie uczestniczył w pracach.

Źródło: TS